Dar czy Dawca…?
Dary czy Dawca…?
Anno, czemu płaczesz? Czemu się twoje serce smuci? Czyż ja nie znaczę dla ciebie więcej niż dziesięciu synów? 1 Sm 1, 8
(…)
Anno, czemu płaczesz? Czemu się twoje serce smuci? Czyż ja nie znaczę dla ciebie więcej niż dziesięciu synów? 1 Sm 1, 8
(…)
Czekam na pustynnych równinach, dopóki nie nadejdzie dla mnie słowo… (por.1 Sm 15, 28) tak król Dawid, zdradzony przez bliskich i własnego syna, Absaloma, gdy musiał salwować się ucieczką, powiedział do kapłana odsyłając Arkę Przymierza do Jerozolimy. (…)
Mówiliście: Daremny to trud służyć Bogu! Bo jaki pożytek mieliśmy z tego, że wykonywaliśmy Jego polecenia…? (Ml 3,14) (…)
Ja jestem światłością świata. Kto idzie za Mną, nie będzie chodził w ciemności, lecz będzie miał światło życia. (J 8,12) (…)
Bóg, jak ubogi straganiarz stoi ze swoimi darami na rogu każdej ulicy, każdego zakrętu naszego życia. Nie narzuca się nachalną reklamą, bo jednym z jego darów jest wolność, której On strzeże najbardziej. (…)
Kimże ty jesteś – to znaczy, czy wiesz, kim jesteś, jaka jest twoja godność, kto jest twoim ojcem, jakie są twoje korzenie, jakie dziedzictwo? Ten izajaszowy werset można by przeczytać także w ten sposób: przypomnij sobie, kim jesteś i przestań się lękać…
Ci, którzy Panu ufają, są jak góra Syjon,co się nie porusza, ale trwa na wieki.
Jak góry otaczają Jeruzalem: tak Pan otacza swój lud i teraz, i na wieki. (Ps 125, 1-2)
Gdy chodzimy w ciemności i brak nam światła, bardzo szybko i łatwo przemawia do nas nasza ciemność językiem lęku, zwątpienia, zamieszania czy beznadziei. (…)
On woła swoje owce po imieniu i wyprowadza je… (J 10,3)
Znać imię, to znać istotę człowieka, znać go do głębi. Bóg przenikając głębiny naszego serca i życia wie, z czego ma nas wyprowadzić, zna nasze zapętlenia (…)
„O tego chłopca się modliłam i spełnił Pan prośbę, którą do Niego zanosiłam. Oto ja oddaję go Panu po wszystkie dni, jak długo będzie żył, zostaje oddany Panu. (…) Matka robiła mu mały płaszcz, który przynosiła co roku, gdy przychodziła wraz z mężem złożyć doroczną ofiarę”.
(1Sm 1,27-28; 2,19)