O kryzysach, tych pierwszych, nowicjackich wybrałam słów kilka z opowieści o. Michała, bo to takie powszechne doświadczenie i nie tylko u trapistów, karmelitanek czy kartuzów, ale z pewnością dotyczy ono każdego – w jakimkolwiek życiu zakonnym czy świeckim rozpoczyna wędrowanie.
UROCZYSTOŚCI POGRZEBOWE S. Marii Jolanty od Miłości Ukrzyżowanej SOBOTA 19 czerwca 2021 KAPLICA KARMELU MARYI MATKI POJEDNANIA 9.00 – 11.45 – trumna z ciałem ś.p. s. Jolanty będzie wystawiona w chórze zakonnym – możliwość pożegnania Siostry. 11.15 – zapraszamy na wspólny Różaniec. 11.45 – zamknięcie trumny i obrzęd przeniesienia jej z chóru zakonnego do kaplicy…
Dzisiaj, 14 czerwca o godzinie 13.50, Jezus zabrał do siebie dopełniając zaślubin, naszą s. Jolantę od Miłości Ukrzyżowanej. Po dwóch latach walki z nowotworem, której zakończenie świętowałyśmy w lutym, niespodziewanie w maju odezwały się przerzuty i w krótkim czasie zajęły cały organizm. Ostatnie tygodnie, mimo wielkiego bólu, s. Jolanta przeżyła w pokoju serca, wolności i…
Więc jak to jest z tą ascezą u mnichów? – pyta prowadzący rozmowę. Zatem dziś kolejny fragment, który rozpoczyna się rozmową na temat jedzenia, postów, bo to dość interesujące…
Święta Teresa z Lisieux wstąpiła do Karmelu, za zgodą Ojca Świętego, w wieku… 15 lat. Zresztą nie ona jedna już w tak młodym wieku marzyła o rozpoczęciu życia zakonnego, czy je rozpoczęła. Współcześnie sytuacja wygląda inaczej: z jednej strony granica wieku została znacznie przesunięta, a z drugiej, częstokroć zgłaszają się do klasztorów osoby starsze, po szkołach, studiach, często latach pracy, z pewnym doświadczeniem życiowym. To rodzi zupełnie inne problemy w ich formacji…
Dziś chcę opowiedzieć o naszej procesji rezurekcyjnej. Przyznam, że bardzo mnie zaskoczyła i urzekła borneńska tradycja. I jestem pewna, że nie ma tak w żadnym innym klasztorze…
WIELKANOC – 2021 ROK „Zmartwychwstałem i zawsze jestem z tobą!” – niech to zapewnienie przeniknie nasze serca wnosząc w nie pewność obecności Zmartwychwstałego Pana, nawet gdy nam trzeba się jeszcze zmagać z trudami „wielkiego piątku” – niezrozumienia, samotności, opuszczenia, zdrady, ogołocenia, cierpienia, czy wręcz śmierci. Te doświadczenia, jakkolwiek dojmujące, naznaczają naszą skończoną codzienność. Jego obecność…
Józef milczący nie jest «milczkiem». Milczy nie dlatego, że lękliwie wycofuje się przed nowymi wyzwaniami, nie dlatego, że się izoluje i ucieka od odpowiedzi, od spotkań, albo dlatego, że się zamyka w swoim świecie, obraża czy buntuje…
Śniadanie jemy rozmawiając
Dziś rekreacja, imieniny
Czcimy owieczkę świętą, małą
Za oknem biało, pełnia zimy
(…)