Maryja od samych początków Zakonu nazywana i wzywana jest jako Matka i Siostra. Strzegąc w sobie Wcielone Słowo – Jezusa, rodzi Go w ludzkich sercach i jest naszą mistrzynią życia, także w wymiarze, jaki objawia zamieszczona ikona – Maryja, Dziewica Kontemplacji. Eliasz – człowiek całkowicie oddany Bogu, żył w Jego Obecności i z gorliwością bronił Jego praw na Górze Karmel. A potem cała plejada świętych i błogosławionych Karmelu, a także ukrytych świadków prawdy, że Bóg sam wystarcza, jest mocen zaspokoić serce człowieka i uzdalnia go do bezgranicznego oddania…

MARYJA – MATKA I KRÓLOWA KARMELU

 

Najświętsza Maryja Panna, Matka Syna Bożego, jest główną Patronką Zakonu. Pierwsi mnisi nazwali się „braćmi NMP z Góry Karmel”, przyjmując Ją tym samym za starszą Siostrę, która najpewniej poprowadzi ich do zjednoczenia z Jezusem. W tych najdawniejszych wiekach, gdy gromadzili się na Karmelu, położonym nad samym Morzem Śródziemnym, nadali Jej tytuł Gwiazdy Morza. Czuli się z Nią szczególnie związani – wszak to na tym miejscu Eliasz zobaczył mały obłok unoszący się z morza, z którego niebawem spadła życiodajna ulewa. W obłoku tym Ojcowie Kościoła upatrywali Maryję, z której narodził się Zbawiciel świata. Pierwsi mnisi rekrutowali się przeważnie z rycerzy biorących udział w krucjatach, mających na celu zdobycie Jerozolimy. Stąd – na wzór zwyczajów dworskich – traktowali Maryję także jako swoją „Panią i Królową”. Chętnie też odwoływali się do feudalnego zwyczaju prosząc Ją, by ich ukryła pod Swoim płaszczem. W malarstwie karmelitańskim jest to stały motyw – mnisi i mniszki okryci w całości obszernym płaszczem Swojej Królowej. Maryja rzeczywiście niejednokrotnie dawała Swoim wiernym sługom znaki szczególnej opieki. Najbardziej znanym jest wizja generała zakonu, św. Szymona Stocka, z 16 lipca 1251 r. Zakonowi groziło zamknięcie, bowiem papież odmówił zatwierdzenia kolejnego mniszego Zakonu na terenie Europy. Wtedy, po błagalnej modlitwie św. Szymona, ukazała mu się Matka Boża z Dzieciątkiem Jezus na rękach, odziana w karmelitański habit i otoczona aniołami. Podała mu szkaplerz i powiedziała: „Umiłowany synu, przyjmij szkaplerz twojego Zakonu, przywilej dla ciebie i karmelitów. Oto znak zbawienia, ratunek w niebezpieczeństwach, przymierze pokoju i wiecznego zobowiązania. Kto w nim umrze, nie dozna ognia piekielnego.” Po zakończeniu wizji, św. Szymon został sam z podarowanym szkaplerzem w ręku. W ciągu kilku lat Zakon został zatwierdzony, a dzień 16 lipca stał się uroczystym wspomnieniem tego wielkiego wydarzenia.

Modlitwa św. Szymona Stocka jest hymnem chętnie śpiewanym przez karmelitów:

Kwiecie Karmelu, śliczna Winnico

Tylko Ty jesteś, Splendorze Nieba,

Wieczną Dziewicą!

O Matko cicha, piękna jak zorza,

Dla karmelitów daj przywileje.

O Gwiazdo Morza!

Więcej o Maryi w historii i duchowości Karmelu:

http://www.karmel.pl/duchowosc/index3.php