Z moich lektur

Dodano: 15 maja 2024

WADA

CNOTA

zapomnienie o Bogu

świętość

oblivio

sanctitas

nieszczęście

świętość

oddalenie od Boga

bliskość Boga

niekompletność

kompletność

Czemu mam nie narzucać innym swojej woli? Nic nie wiem o Bogu, a On także mnie nie zna. Nie chcę o Nim słyszeć, bo On po prostu o mnie zapomniał. Robię tylko to, co chcę i co mi się podoba.

 

Cóż za bzdury opowiadasz w swoim zaślepieniu? Któż cię stworzył i kto utrzymuje cię przy życiu? Jedynie Bóg! Czemu nie pojmujesz, że to On jest twoim Stwórcą, a nie ty sam? Wołam do Boga i proszę Go o wszystko, czego potrzeba mi do życia. Stosuję się do Jego wymagań i trwam przy nich. I poznaję przy tym samego Boga. Czuję Jego obecność, gdy modlę się do Niego i z Nim rozmawiam.

Duch czasu już dawno zapomniał o Bogu. Tymczasem tylko On daje człowiekowi to, co jest mu niezbędne do życia: strawę, przyodziewek i przyjaciół. Wprawdzie widzimy, jak wszystko rośnie, ale nie mamy pojęcia, jak to się dzieje. Tylko nieliczni zdają sobie sprawę, że żyją dzięki Bogu. Nikt nie potrafi uratować ludzkości i zachować jej przy życiu, tylko sam Bóg. Dlatego chcę wykorzystać siłę świętości, aby przebywać w świętej, Bożej obecności. Albowiem jestem tym, który niesie chorągiew w królestwie Boga, jestem księciem i dowódcą w Jego wojsku, z którym On dokonuje swoich dzieł.