Rozmaite tematy
Dodano: 01 sierpień 2022
ŚLUBY WIECZYSTE S. TERESY OD MARYI – MIŁUJĄCEJ OBECNOŚCI 16.07.2022 r.
SŁOWA Z HOMILII
KS. BP. EDWARDA DAJCZAKA:
Za chwilę siostra odda siebie Jezusowi na zawsze, bez żadnego „ale”. To słowo, które staje się zagrożeniem również dla ludzi, którzy mówią o sobie, że są ludźmi wiary. „Ale” to jeden z naszych największych wrogów. Jest w nas taka dziwna mentalność, że zawsze w zanadrzu mamy kompromis; wypowiadamy słowa, które nie zawsze do końca są na serio. Malutkie słówko „ale” to nasz największy wróg.
Maryja z miłością największą wypowiada swoje „fiat”. W Jej łonie nie ma miejsca na „ale” – tam jest miejsce tylko „dla”. Maryja dała się całkowicie wciągnąć w tajemnicę Boga. To najpiękniejsze życzenie, które chcemy złożyć także siostrze Teresie.
Niech siostra stanie się najpełniej matką, przyjmując Jezusa, żeby potem wydawać Go innym, rodzić dla ludzi. W ciszy Karmelu musi być zmaganie o ludzi, którzy nie znajdują drogi do Jezusa, którzy Go nie spotkali. Tu też trzeba rodzić ludzi do wiary. Nic większego nie będzie mogła siostra zrobić na tym świecie.
————————————————————————————–
ŚW. TERESA OD JEZUSA
Rozważania o PIEŚNI NAD PIEŚNIAMI
O, córki moje, sowicie Bóg się wypłaca, a macie Pana i Oblubieńca, którego uwadze nic nie ujdzie, żeby miał nie zrozumieć i nie dostrzec! Zatem nie zaniedbujcie czynić dla Jego miłości wszystkiego, co w waszej mocy, choćby to były drobne sprawy. Jego Majestat wam odpłaci; On baczy tylko na miłość, z jaką to czynicie.
O, córki moje, w wielkim stanie żyjemy; nikt – chyba my same – nie zabronimy nam zwracać się w tych słowach do naszego Oblubieńca („pocałuj pocałowaniem ust swoich”), bo sameśmy Go sobie za Oblubieńca wzięły, kiedy złożyłyśmy śluby!
Córki moje, skoro Pan was przywiódł do tego stanu, niewiele wam brakuje, byście otrzymały przyjaźń i pokój, o które prosi Oblubienica; nie przestawajcie błagać o nie usilnie, ze łzami nieustającymi i pragnieniem.
O, potężna miłości Boga! Jak nic nie wydaje się niemożliwe dla tego, kto miłuje! O szczęśliwa dusza, która zyskała ów pokój swego Boga, tak że panuje nad wszelkimi trudami i niebezpieczeństwami świata i żadnego się nie lęka, służąc tak dobremu Oblubieńcowi i Panu…
…raczej podoba się Jego Majestatowi, by boskie dzieła błyszczały w ludziach słabych, gdyż w takich jest więcej miejsca, aby objawiała się Jego moc i wypełniało Jego pragnienie udzielania nam łask.
Nie skarżmy się z powodu lęku ani nie zniechęcajmy w obliczu słabości naszej natury i wątłości wysiłków, lecz próbujmy umocnić siebie pokorą i zrozumieć jasno, że sami niewiele zdolni jesteśmy uczynić i jeżeli Bóg nas nie wesprze, niczym jesteśmy; i pamiętajmy, by nie ufać żadną miarą własnym siłom, lecz pokładać ufność w Jego miłosierdziu, gdyż dopóki do tego nie dojdziemy, będzie tylko słabość.
Panie, nie proszę Cię o nic innego w tym życiu, jak tylko byś mnie pocałował „pocałowaniem ust swoich”, i to w taki sposób, by wola moja, Panie mego życia, nawet gdybym się chciała odłączyć od tej przyjaźni i tego zjednoczenia, poddana zawsze była Twojej woli i by żadna rzecz nie przeszkadzała mi powtarzać w prawdzie, Boże mój i chwało moja, że „lepsze są piersi twe nad wino”.
Córki moje! Zbudźmy się już, na miłość Pana, z tego snu i zważmy, że nie chowa On dla nas na tamto życie nagrody za miłowanie Go; już w tym rozpoczyna zapłatę. O mój Jezu, kto zdoła wytłumaczyć, ile zyskujemy, rzucając się w ramiona tego Pana naszego i zawierając z Jego Majestatem przymierze, tak że „ja miłemu memu, a mnie miły mój” i On nad moimi sprawami, a ja nad Jego!
Skoro do mnie przychodzisz, skąd moja wątpliwość, czy będę mogła gorliwie Ci służyć? Od tej pory, Panie, chcę o sobie zapomnieć i baczyć tylko na to, jak mogę służyć Tobie, i nie mieć innej woli jak tylko zgodną z Twoją. Ale moje pragnienie nie ma mocy; mocny jesteś Ty, Boże mój. Ja mogę tylko postanowić Ci służyć, więc od tej chwili postanawiam, obracając to w uczynki.