Karmelitańskie pisanki
Dodano: 28 marca 2018
Twoje rany
Twoje rany
dla mnie otwarte
pełne żaru
ogniem rozdarte
Twe ręce nogi
i całe serce
było pragnieniem
by wydać się w Męce
Sam bardzo chciałeś
być krzyżowany
by każdy uwierzył
że aż tak jest kochany
Po Zmartwychwstaniu
pozwalasz dotykać
Twych ran chwalebnych
by przepaść nasza
mogła zanikać
Całuję je czule
chłonę jak rosę o świcie
i tuląc się do nich
odnajduję życie
s. B.