Maryja od samych początków Zakonu nazywana i wzywana jest jako Matka i Siostra. Strzegąc w sobie Wcielone Słowo – Jezusa, rodzi Go w ludzkich sercach i jest naszą mistrzynią życia, także w wymiarze, jaki objawia zamieszczona ikona – Maryja, Dziewica Kontemplacji. Eliasz – człowiek całkowicie oddany Bogu, żył w Jego Obecności i z gorliwością bronił Jego praw na Górze Karmel. A potem cała plejada świętych i błogosławionych Karmelu, a także ukrytych świadków prawdy, że Bóg sam wystarcza, jest mocen zaspokoić serce człowieka i uzdalnia go do bezgranicznego oddania…

ŚW. TERESA OD JEZUSA «DE LOS ANDES» – JUANA FERNANDEZ SOLAR

 

Św. Teresa od Jezusa «de Los Andes» – Juana Fernandez Solar urodziła się w 1900 r. w Santiago w zamożnej i pobożnej rodzinie chilijskiej. Od dzieciństwa czuła, że Pan Jezus chciał posiąść jej serce na wyłączną własność i dlatego pragnęła wcześnie przystąpić do Komunii św., ale pozwolono jej na to dopiero w wieku 10 lat. «Był to dzień bez chmur — zanotowała w swoim 'Dzienniku’. — Od tego momentu ziemia mnie nie pociągała». Chciała żyć wyłącznie dla Jezusa i upodobnić się do Niego, tak «aby Ojciec niebieski kontemplując Go w niej, znalazł godny obraz swojego Syna».

Juanita, z natury porywcza i uparta, rozpoczęła systematyczną pracę nad sobą. «Tylko Pan Bóg wie — pisała — jak wiele mnie kosztowało zwycięstwo nad pychą i próżnością, które zadomowiły się w moim sercu».

W wieku 15 lat złożyła ślub czystości. Była pełną życia, młodą dziewczyną: lubiła grać w tenisa, pływać, jeździć konno. Po uzyskaniu pozwolenia ojca, w wieku 19 lat (w 1919 r.) przekroczyła próg klasztoru karmelitanek bosych w Los Andes. Ukryta w klauzurze, poprzez modlitwę, ofiarę, a także bogatą korespondencję stała się wielką apostołką w gronie swojej rodziny i przyjaciół. Pisała listy, aby rozpalić w nich miłość do Chrystusa, Eucharystii i Matki Najświętszej oraz wyrażać swoje szczęście.

W jej «Dzienniku» czytamy: «Bóg jest jedynym dobrem, w którym można zakochać się na całą wieczność. W Nim odnajduję wszystko. (…) O! Jakież to szczęście być więźniarką boskiego więźnia: pocieszać Go moimi łzami, pomagać Mu w zbawianiu dusz, modląc się i cierpiąc. Zaczęła się już moja wieczność. Brakuje mi tylko spotkania z Bogiem twarzą w twarz».

W kwietniu 1920 r. zachorowała na tyfus. W obliczu zbliżającej się śmierci złożyła profesję zakonną. Po kilku dniach choroby, 12 kwietnia zmarła, przeżywszy w klasztorze jedynie 11 miesięcy.

Od tamtego czasu aż do dnia dzisiejszego liczne rzesze pielgrzymów nawiedzają jej grób, aby prosić ją o wstawiennictwo u Boga i rozpalić w sobie miłość do Chrystusa. Klasztor, w którym Teresa żyła i została pochowana, stał się duchowym sanktuarium Chile. Jan Paweł II kanonizował ją 21 marca 1993 roku.

 

Więcej o św. Teresie de los Andes: http://www.karmel.pl/swieta-teresa-od-jezusa-z-los-andes-juana-fernandez-solar-1900-1919/