Przekraczając próg Karmelu nie kończymy wędrówki życia, jak myślą niektórzy, intensyfikuje się ona, gdyż wszystkie siły ukierunkowują się na jeden cel – zjednoczenie z Bogiem, który nas spotkał, zachwycił, zaprosił do głębszej przyjaźni z Sobą, by razem z Nim troszczyć się o dobro braci – docierać, mocą miłości, oddania i modlitwy, do wszystkich miejsc świata, zawierzać każde ludzkie serce, do którego częstokroć nie dotrze słowo, czy pomocna dłoń…

DUCHOWOŚĆ

 

„Na pustyni trzeba nade wszystko ludzi wiary, którzy swym własnym życiem wskazują drogę ku Ziemi Obiecanej i w ten sposób uobecniają nadzieję”. Benedykt XVI

 

Modlitwa i kontemplacja

Główny punkt naszej Reguły zaleca: „niech każdy pozostaje w swojej własnej celi lub obok niej, rozważając dniem i nocą Prawo Pańskie (Słowo Boże) i czuwając na modlitwie” (nr 8). To zalecenie zajmuje nie tylko centralne miejsce w tekście Reguły, ale nade wszystko w naszym życiu. Żyć modlitwą – w godzinach codziennej Eucharystii, Liturgii Godzin, różańca, dwóch godzin modlitwy wewnętrznej, studium Słowa Bożego, ale także w każdej chwili dnia i nocy. Jest to możliwe, gdy serce oddane Bogu, ku Niemu jest zwrócone, trwa w wewnętrznym z Nim dialogu, w kontemplacji Jego piękna i wielkości.

Modlitwa, której początkiem jest głębokie, osobiste spotkanie i zauroczenie Osobą Jezusa Chrystusa prowadzi do coraz głębszego zjednoczenia z Nim. Taka miłość, jak mówi św. Jan od Krzyża, przyczynia się bardziej do rozkwitu Kościoła niż wszelkie dzieła apostolskie razem wzięte. Bardziej, bo prawdziwa miłość zawsze rodzi życie; jest apostolska w znaczeniu najgłębszym i najskuteczniejszym. Rodzi życie w umarłych, poranionych, zagubionych sercach braci i sióstr. Czerpie ze źródła mocy, by ją przelewać na tych, którzy głoszą, ewangelizują i działają, jak mówi św. Teresa od Jezusa – na pierwszej linii frontu. Ten apostolski wymiar modlitwy jest terezjańskim novum i mocnym akcentem naszego bycia w Karmelu. „Jeśli wasze modlitwy, ofiary i życie nie są temu poświęcone, nie osiągniecie celu, dla którego Bóg was tu sprowadził, nie wypełnicie waszego powołania…” przestrzega i przypomina św. Teresa.

By ustrzec tę drogocenną perłę życia z Bogiem, Karmel przez wieki swego istnienia wypracował szczególną drogę – Drogę na Górę Karmel:

– drogę milczenia i samotności –

tylko wtedy można usłyszeć Głos Pana, spotkać się z Nim, wędrować w rytmie Jego łaski. Milczenie warg i umysłu jest warunkiem, by otrzymać dar cichego, uległego serca, które potrafi usłyszeć Jego Głos. Przejście z wielobarwnej, a czasem zwyczajnie chaotycznej i niespokojnej atmosfery świata w ciszę Karmelu wymaga dyscypliny i trudu, a w konsekwencji domaga się wyrzeczenia i ogołocenia.

– drogę wyrzeczenia i ogołocenia –

zakładających owo podwójne opuszczenie. Najpierw trzeba opuścić zewnętrzny świat, sprawy, osoby i rzeczy, by potem, powoli i mozolnie, opuszczać samego siebie, tracić siebie, by zyskać pełnię życia w Bogu – a to już jest wyzwanie i zadanie całego życia. To ono żłobi prawdziwą, dobrą samotność, która jest otwarciem, zaproszeniem… Bóg natychmiast napełnia Sobą tę przestrzeń, która dla niego została przygotowana, oczyszczona, ogołocona.

– drogę ubóstwa i klauzury –

kolejnych warunków, by kwiat miłości i modlitwy mógł się rozwijać. Serce ubogie, to serce wolne, oderwane, pokładające ufność jedynie w Bogu. Klauzura zabezpiecza od zewnątrz tę wewnętrzną przestrzeń, jaką tworzą samotność, wyrzeczenie, milczenie, ogołocenie… Jest też znakiem całkowitej przynależności do Boga, proroczym znakiem tego, że Bóg sam wystarcza – Solo Dios basta.

Wspólnota

Mała wspólnota, licząca nie więcej niż 21 osób, to następny element charyzmatu terezjańskiego. Ta niewielka, ograniczona liczba sióstr stwarza warunki dla pustelniczego charakteru życia, a równocześnie pozwala budować dobre, rodzinne, siostrzane relacje. We wspólnocie uczymy się żyć dla innych, wydawać życie. Wspólnota weryfikuje prawdziwość naszej modlitwy. Daje możliwość, by wielkie pragnienia stawały się życiem, a równocześnie jest miejscem, gdzie możemy doświadczać miłości, pomocy, wsparcia i przyjaźni.

Praca

Praca w Karmelu ma smak Nazaretu. Jej treścią są proste, zwyczajne, domowe czy ogrodowe zajęcia, szycie i haftowanie szat liturgicznych, drobne prace artystyczne – a wszystko w nazaretańskiej atmosferze ciszy i samotności, życzliwości i serdeczności, w Bożej Obecności, w wewnętrznym dialogu, w modlitwie.

Praca to także solidarność z braćmi w świecie. Jak zalecają nasze Konstytucje: „mniszki chętnie poddadzą się powszechnemu prawu pracy, dzieląc los ubogich, zdobywając w trudzie środki konieczne do życia i oddając na służbę sióstr swoją energię i zdolności, świadome, że także przez pracę włączają się w zbawcze dzieło Chrystusa.” (nr 37).

Maryja

– Siostra, Mistrzyni duchowa, Patronka i Opiekunka Zakonu dzieląca z nami życie: niegdyś w prostocie nazaretańskiego domu, dziś, w każdej karmelitańskiej wspólnocie, której jest Matką. Wymieniamy ją na końcu nie dlatego, że jest najmniej ważna w Karmelu, lecz ponieważ jest punktem oparcia, Bożym nawiasem ogarniającym całe nasze życie, strzegącym nas w znaku szkaplerza. Jej dyskretna obecność tworzy atmosferę Karmelu, wszystko Sobą przenika i naznacza.

„Kontemplacja Dziewicy Maryi, która w doskonały sposób urzeczywistnia ideał Karmelu, jest światłem w Jej naśladowaniu. Ona bowiem zajmuje pierwsze miejsce wśród pokornych i ubogich Pana oraz jest najwznioślejszym wzorem życia kontemplacyjnego w Kościele.” (Konstytucje nr 55)

Szerokie opracowanie na temat charyzmatu i duchowości Karmelu:

http://www.karmel.pl/duchowosc/index5.php

Więcej o szkaplerzu patrz:

http://www.karmel.pl/duchowosc/maryja/baza.php?id=19

http://szkaplerz.pl/szata/index.php