Czotki – Różaniec

Pleciony różaniec jest bardzo rozpowszechniony na chrześcijańskim wschodzie. Chrześcijanie obrządku wschodniego (prawosławni i katolicy) używają takiego różańca ((komboskion, czotka, brojanica) do tzw. ,,Modlitwy serca” lub ,,Modlitwy Jezusowej” (Panie Jezu Chryste, Synu Boży, zmiłuj się nade mną grzesznikiem!)
Modlitwa różańcowa Wschodu i Zachodu ma swój wspólny korzeń i początek w modlitwach odmawianych przez mnichów z pierwszych wieków chrześcijaństwa. Pisze o tym św. Jan Paweł II:

Różaniec należy do najlepszej i najbardziej wypróbowanej tradycji kontemplacji chrześcijańskiej. Rozwinięty na Zachodzie, jest modlitwą typowo medytacyjną i odpowiada poniekąd modlitwie serca czy modlitwie Jezusowej, która wyrasta na glebie chrześcijańskiego Wschodu”. (List Apostolski ,,Rosarium Virginis Mariae’’)

Czotki czy pleciony różaniec – wykonane są ze sznurka lub wełny, co ma nam przypominać, że jesteśmy owcami Dobrego Pasterza, który sam stał się dla nas owcą prowadzoną na rzeź, Barankiem, który gładzi grzechy świata. Jest to także przypomnieniem, że w jedności z Dobrym Pasterzem jesteśmy wezwani do szukania zagubionej owieczki i modlitwy za nią. Każdy z węzełków składa się z 7 krzyżujących się ze sobą splotów, co ma odniesienie do 7 darów Ducha Świętego i 7 sakramentów. To przeplatanie się sznurków jest jak splecione ze sobą ludzkie działanie z Bożą łaską.
Drewniane elementy (krzyżyk, koraliki) przypominają nam drzewo życia z raju i drzewo krzyża, przywracające nam utracony przez grzech raj. Zamknięcie w koło różańca oznacza nieustanną, wieczną modlitwę. Miejsce łączenia przypomina o Chrystusie, który jest początkiem i końcem, alfą i omegą.

Istotnym symbolem jest też frędzel, którym czasem zamiast drewnianego krzyżyka, zakończony jest sznurkowy krzyżyk. Według starych podań mnichów wschodnich oznacza on Boże Miłosierdzie wypływające z Krzyża. Mnisi pytali się: „Ile warta jest jedna zagubiona owieczka? Warta jest całej Krwi Jezusa, która za nią była wylana”. Dlatego w tradycji wschodu ten frędzel nazywa się „Miłosierdziem”.
Symbolika frędzla nawiązuje również do cierpiącej kobiety, która pragnęła uchwycić się frędzla u płaszcza Jezusa, by zostać uzdrowioną ( Łk 8,44).

Taka nieustanna modlitwa, także różańcowa, podpowiada nam, że na modlitwie nie trzeba dużo różnorodnych słów, lecz trzeba nieustannie wyciągać ręce i mówić: „Panie, zmiłuj się nade mną”. „Jeśli w duszy zrodzi się walka, mów: Wspomóż mnie. A ponieważ On sam wie, co dla ciebie jest pożyteczne, zmiłuje się. Z sercem skruszonym zważaj na Imię naszego Pana”. (św. Makary Wielki)

Cały różaniec jest wykonany ręcznie, co jest bardzo pracochłonne i wymaga sporo czasu. To także mówi nam, że również modlitwa wymaga wiele wysiłku oraz uwagi i że nie trzeba się tym zrażać. Modlitwa różańcowa jest bowiem taka, jak samo życie: nieraz monotonna i szara, ale dlatego też jest tak skuteczna… O tym wymiarze modlitwy mówi także Katechizm Kościoła Katolickiego: „Modlitwa jest darem łaski oraz zdecydowaną odpowiedzią z naszej strony. Zawsze zakłada ona pewien wysiłek. Wielcy ludzie modlitwy Starego Przymierza przed Chrystusem, jak również Matka Boża i święci wraz z Chrystusem pouczają nas, że modlitwa jest walką. Przeciw komu? Przeciw nam samym i przeciw podstępom kusiciela, który robi wszystko, by odwrócić człowieka od modlitwy, od zjednoczenia z Bogiem. Modlimy się tak, jak żyjemy, ponieważ tak żyjemy, jak się modlimy. (…) Duchowa walka nowego życia chrześcijanina jest nieodłączna od walki modlitwy.” (Część IV,1,2 par. 2725-2745)

Panie, naucz nas się modlić!

Maryjo, weź nas za rękę, jak my chwytamy w nią różaniec, i prowadź nas do Jezusa!

Amen!